Papież Sprawiedliwy

Piotr Zychowicz

Na zakończenie filmu Stevena Spielberga „Lista Schindlera” pojawia się plansza z charakterystycznym napisem. Możemy się z niego dowiedzieć, że niemiecki fabrykant uratował kilkuset Żydów. Ocaleni przez niego ludzie w kolejnych dziesięcioleciach mieli zaś mnóstwo dzieci i wnuków. W efekcie – podkreślają twórcy filmu – Schindlerowi życie zawdzięczają tysiące Żydów. Gdyby zastosować ten przelicznik do Piusa XII, okazałoby się, że papieżowi życie zawdzięczają setki tysięcy Żydów. Dzięki zakulisowym staraniom Piusa i Kościoła katolickiego udało się bowiem uratować od zagłady tysiące ludzi. Księża wystawiali im fałszywe metryki, zakonnice ukrywały ich w klasztorach, watykańscy dyplomaci wyrabiali dla nich paszporty państw neutralnych. Nad całą tą operacją pieczę sprawował papież. Mimo to właśnie „dobry Niemiec” Oskar Schindler stał się najsłynniejszym Sprawiedliwym wśród Narodów Świata. Pius XII uznany został zaś za „papieża Hitlera”.

Insynuuje się, że wspierał III Rzeszą i cieszył się z tragedii narodu żydowskiego. Oskarża się go o „zbrodnicze milczenie”. Czarna legenda Piusa XII jest nieprawdziwa. Papieżowi zrobiono olbrzymią krzywdę. Nie stało się to jednak przez przypadek. Pius XII padł ofiarą niezwykle perfidnej operacji dezinformacyjnej KGB o kryptonimie Stolica-12. Jej celem było nie tylko zniesławienie papieża, lecz także podważenie autorytetu Kościoła katolickiego, jednego z największych wrogów światowego komunizmu. Na szczęście obecnie na światło dzienne wychodzą nowe dokumenty i fakty, które jasno wskazują na prawdziwą rolę Piusa XII. Prawda jest bowiem bardzo niewygodna dla zwolenników tezy o „papieżu Hitlera”. Pius XII był nie tylko zdecydowanym przeciwnikiem reżimu narodowosocjalistycznego, lecz także największym spośród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Miejmy nadzieję, że instytut Yad Vashemw Jerozolimie przyzna papieżowi pośmiertnie ten tytuł.

© ℗ Wszelkie prawa zastrzeżone