Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Od redaktora

Wojna o Śląsk

Piotr Zychowicz

W czasach wielkich monarchii ludzie różnych nacji, kultur i wyznań żyli obok siebie w granicach jednego państwa. Monarchie te zawaliły się jednak z hukiem w latach 1917–1918. Na ich miejsce powstała cała mgławica państw narodowych. Wówczas pojawił się problem wytyczenia nowych granic. Tereny znajdujące się na pograniczu były bowiem na ogół mieszane. Gdy dyplomacja zawodziła, graniczne spory rozstrzygał oręż. II RP u swego zarania zaangażowała się w wiele takich konfliktów. Polacy musieli walczyć o Lwów z Ukraińcami, o Wilno – z Litwinami, o Poznań – z Niemcami. Z kolei Śląsk Cieszyński zagarnęli Czesi. Niezwykle dramatyczne wydarzenia miały miejsce na Śląsku. Ten przemysłowy, zasobny w węgiel region stał się przedmiotem sporu między Polską a Republiką Weimarską. Polacy wskazywali na to, że większość jego mieszkańców jest pochodzenia polskiego, Niemcy używali argumentów historycznych i kulturowych. Elity Śląska, szlachta, kadra inżynierska, inteligencja mówiły bowiem w większości po niemiecku. Niemcy usiłowali przemocą zdławić propolskie nastroje części Ślązaków. Efektem były trzy powstania w latach 1919–1921. To ostatnie i największe wybuchło, gdy Polacy nie pogodzili się z niekorzystnym dla nich wynikiem plebiscytu. Ostatecznie spór skończył się korzystnym dla Polski podziałem Śląska. Dla słabo uprzemysłowionej, rolniczej II RP była to sprawa być albo nie być. Olbrzymia część polskiego przemysłu i 73 proc. węgla brunatnego pochodziły bowiem z Górnego Śląska. W II RP Śląsk miał status prowincji autonomicznej. Po drugiej wojnie – w wyniku klęski III Rzeszy – w granicach komunistycznej Polski znalazła się zaś reszta spornego terytorium. Decyzją wielkich mocarstw Warszawa otrzymała nie tylko Górny, lecz także Dolny Śląsk, z którego wypędzono ludność niemiecką. Historyczny spór o Śląsk wygrała więc Polska. Jest jednak jeszcze jeden – ludzki i tragiczny – wymiar tej walki. Otóż, jak to często bywa na terenach pogranicznych, wielu ludzi na Śląsku miało podwójną lub jeszcze bardziej złożoną tożsamość. Podziały narodowościowe często szły wzdłuż rodzin. Jeden członek rodziny mógł czuć się Polakiem, drugi Niemcem, a trzeci Ślązakiem. W efekcie podczas powstań śląskich brat stawał przeciwko bratu, syn przeciwko ojcu. Do dzisiaj pamięć o tych wydarzeniach jest na Śląsku żywa i bolesna. © ℗

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań