Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Od redaktora / Piotr Zychowicz

W ubeckiej pułapce

W latach 20. sowieckie służby specjalne przeprowadziły jedną z najbardziej spektakularnych operacji dezinformacyjnych w dziejach świata. Mowa o prowokacji „Trust”. Polegała ona na stworzeniu fikcyjnej monarchistycznej, kontrrewolucyjnej organizacji MOCR. Organizacja ta rzekomo działała na terenie całego Związku Sowieckiego i szykowała się do obalenia bolszewików. W rzeczywistości MOCR był iluzją stworzoną przez oficerów GPU. Na „trik” ten nabrały się służby wywiadowcze państw kapitalistycznych. Nawiązały one ścisłą współpracę z MOCR. Dzięki temu Sowieci przez wiele lat dezinformowali zachodnie tajne służby, dostarczając im sfingowane materiały. Mało tego, bolszewikom udało się całkowicie zinfiltrować i rozpracować wywiady krajów Zachodu. Jedną z największych ofiar „Trustu” był polski Oddział II, który – niestety – został przez Sowietów rozłożony na łopatki. „Trust” znakomicie zdał egzamin i od tej pory komunistyczne służby powtarzały go w niezliczonej ilości wariantów. A, kto wie, czy Moskwa nie używa tej techniki również obecnie? Co jednak najbardziej zdumiewające,przeciwnik zawsze się na to nabierał i nabiera. Zdecydowanie rację miał Józef Stalin, gdy w zaufanym kręgu współpracowników szydził z bezbrzeżnej naiwności i łatwowierności Zachodu. Jednym z modelowych przykładów „Trustu” w nowej odsłonie była ubecka operacja „Cezary” przeprowadzona w latach 1948–1952. Po rozbiciu czterech komend podziemnego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” (WiN) komuniści sami stworzyli V Komendę. Wykorzystując konfidentów i prowokatorów zwerbowanych wśród byłych AK-owców, przez długi czas skutecznie prowadzili grę z polską emigracją i ze służbami Zachodu. CIA i SIS zostały nabite w butelkę. Diaboliczna operacja „Cezary” stała się wielką tragedią dla wielu polskich patriotów. Wielu żołnierzy podziemia wpadło w ubecką pułapkę. Wielu zostało zamordowanych i skazanych na długoletnie więzienia. Był to druzgoczący cios dla podziemia antykomunistycznego i wielki triumf bezpieki. Warto poznać metody działania komunistów, aby wyciągnąć z nich wnioski. I być przygotowanym na to, że „Trust” znowu może się powtórzyć. © ℗

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań