Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Od redaktora / Piotr Zychowicz

Obrońcy Europy

Część polskich historyków bardzo sceptycznie podchodzi do uprawiania historii alternatywnej. Czyli próby odpowiedzi na pytanie: „Co by było, gdyby?”. To niepoważne i niepotrzebne! – przekonują owi badacze. Nic bardziej mylnego! Historia alternatywna to znakomite i bardzo pożyteczne narzędzie. Tylko poprzez rozważenie innego potencjalnego biegu wydarzeń możemy ocenić, czy dana decyzja polityczna lub militarna była słuszna. Tylko w ten sposób możemy również ocenić wagę wydarzenia historycznego. Doskonałym tego przykładem jest Bitwa Warszawska, której stulecie właśnie obchodzimy. Co by było, gdyby wojska dowodzone przez Józefa Piłsudskiego nie zatrzymały bolszewików? Co by było, gdyby Polacy przegrali wojnę i Tuchaczewski zajął Warszawę oraz całą Polskę? Odpowiedź na to pytanie jest niewesoła. Oznaczałoby to bowiem wielką katastrofę dla Rzeczypospolitej i całej Europy. Wielu Polaków ma tendencje do megalomanii narodowej, przeceniania roli Polski.

W tym przypadku była ona jednak kolosalna. Gdyby Wojsko Polskie w 1920 r. przegrało z Armią Czerwoną, hordy bolszewickie zalałyby Niemcy. Niemcy – dodajmy – w których raz po raz wybuchały lokalne rewolucje komunistyczne. Niemcy złamane niedawną klęską w wielkiej wojnie. Zgodnie z zamysłami Lenina i Trockiego „ogień rewolucji” – po trupie Polski – miał zostać również przeniesiony na Węgry i dalej, na Bałkany, w stronę Morza Śródziemnego. W najlepszym więc razie w 1920 lub 1921 r. powtórzyłaby się sytuacja z roku 1945. Pół Europy znalazłoby się pod czerwonym butem. Czy w takiej sytuacji sowieckiemu naporowi długo oparłaby się Francja, w której komuniści i inni radykałowie byli zawsze bardzo silni. Czy oparłaby się Hiszpania? Jedno jest pewne – Europa znalazłaby się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Oddając hołd żołnierzom wojny 1920 r., oddajemy więc hołd nie tylko polskim bohaterom. Także obrońcom Europy. © ℗

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań